Jestem matką dziecka z curzycą 0
💙 𝓙𝓮𝓼𝓽𝓮𝓶 𝓶𝓪𝓽𝓴ą 𝓭𝔃𝓲𝓮𝓬𝓴𝓪 𝔃 𝓬𝓾𝓴𝓻𝔃𝔂𝓬ą. 💙
 
Nie wiem, jak to jest iść spać w nocy i być pewnym, że moje dziecko obudzi się rano.
Nie wiem, jak to jest spać przez całą noc, nie budząc się, aby wykonać badanie krwi u śpiącego dziecka.
Nie wiem, jak to jest przygotować posiłek bez kalkulatora i wagi licząc każdy gram węglowodanów.
Nie wiem, jak to jest zostawić moje dziecko w szkole i wiedzieć, że zawsze będzie ktoś kto wie, jak się nim zaopiekować.
Wiem, jak to jest zmusić dziecko do zjedzenia cukru w środku nocy, wiedząc, że poświęcam zęby mojego dziecka, aby uratować Jemu życie.
Wiem, jak to jest podawać insulinę o 2 w nocy i modlić się do Boga czy nie jestem zbyt śpiąca, aby popełnić fatalny błąd w ocenie, technice lub obliczeniach....
Wiem, jak to jest przytulać moje szlochające dziecko, kiedy krzyczy "mamo, zabierz mi tę chorobę"
Wiem, jak to jest wyjść z apteki z mnóstwem zapasów osprzętu medycznego, zostawiając tam grubą kasę i mając świadomość ilości nakłuć w ciele mojego dziecka.
Wiem, jak to jest być na co dzień pielęgniarką, dietetykiem, analitykiem wykresów glikemii a przede wszystkim psychologiem dla własnego dziecka.
Wiem, jak to jest pomóc mojemu dziecku odważnie przejść obok soku i ciastek na przyjęciu, kiedy akurat poziom glikemii nie pozwala na ich spożycie.
Wiem, jak to jest cieszyć się z każdego dnia z normoglikemią.
Wiem, jak to jest biec do dziecka co tchu przez ulicę, kiedy ma hipoglikemię i siedzi na chodniku a nikt nie zwraca na Nią uwagi.
Wiem, jak to jest kiedy będąc poza domem nie pilnuje poziomu cukru a ja nie mogę się do dziecka dodzwonić.
Wiem, jak to jest kiedy "wiesz że nic nie wiesz" bo robisz wszystko co możesz a glikemia robi swoje i nie to co bym chciała.
Wiem, jak to jest patrzeć w oczy mojego dziecka i mówić mu, że ma nieuleczalną chorobę i wyjaśniać co to znaczy, a potem pocieszać go, kiedy to ja nie mogę przestać szlochać.
Wiem, jak to jest kochać i pielęgnować moje dziecko każdej minuty każdego dnia, aby wiedzieć, że pewnego dnia mogę mu oddać moją nerkę. I że gdyby potrzebował serca, moje byłoby wykluczone, ponieważ złamało się dawno temu.
Wiem, jak to jest stawać się silniejszą z dnia na dzień - dla mojego dziecka.
ps. część tekstu znaleziona w sieci po angielsku, część jest mojego autorstwa pisana z naszych doświadczeń.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl